Znane powiedzenie: W zdrowym ciele zdrowy duch znalazło swoją doskonałą realizację podczas ostatkowej dyskoteki w naszym internacie.

Od godziny 18.30,  21 lutego, stołówka zamieniła się w taneczny parkiet, na którym każdy, kto się na nim pojawił wyginał śmiało ciało w rytm tych bardziej i mniej  znanych  przebojów.

Aby jednak energia do zabawy wystarczyła na dłużej, wychowankowie mieli możliwość ciągłego uzupełniania jej deficytów spożywając pyszne owocowe przekąski, na które składały się; mandarynki, banany, pomarańcze, kiwi oraz winogrona.

Muzyka, światła, owoce i grono dobrych znajomych. Jak się okazało, był to doskonały przepis na znakomitą, ostatkową zabawę.

 

Opracował: Piotr Żmigrodzki